Powiedzieć, że uczniowie bardzo pana cenią, to za mało. Według ich opinii dzięki panu szkoła może być przyjemna. A jakie pan ma zdanie o nich? Czego pan się uczy od młodych oprócz tego, że np. można powiedzieć „doprowadzić do dekompozycji” zamiast użyć wulgaryzmu?
Mam świadomość takiego odbioru mojej osoby przez młodych ludzi. Bardzo się z tego cieszę. Jednocześnie wiem, że nie jest to odbiór wszystkich. W ciągu swojej pracy w szkole spotykałem różne osoby, które miały ze mną problem. Był też czas, kiedy różni nauczyciele podgrzewali antypatię do mnie. Gdyby zapytać uczniów II LO w Sopocie, niekoniecznie tak różowo...
?xml>?xml>